Pożar w Pobiedziskach
Z uwagi na to, że pożar zgłoszono w bloku 35 rodzinnym, na miejsce przybyły natychmiast jednostki gaśnice nie tylko z samych Pobiedzisk ale także i z pobliskiego Poznania. Po przeprowadzeniu wstępnego rozpoznania pożar zlokalizowano w piwnicy budynku pod klatką nr 8a. Natychmiast ewakuowano wszystkich mieszkańców bloku i przystąpiono do gaszenia ognia. Akcja gaśnicza przebiegła bardzo sprawnie. Pożar ugaszono w niecałe 20 minut. Z uwagi na to, że pożar miał miejsce w piwnicy pozbawionej zupełnie instalacji elektrycznej wyeliminowano jako przyczynę pożaru, zwarcie instalacji. Przypuszczalnie przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez właścicieli piwnicy. Jednak bardziej prawdopodobne, jest to, że było to podpalenie! Kroki w celu ostatecznego wyjaśnienia przyczyn pożaru podjęła już specjalna ekipa dochodzeniowa Policji i Straży Pożarnej.
W wyniku pożaru spaliły się drzwi piwnicy i wszystko co się w niej znajdowało. Całkowitemu okopceniu uległy również ściany piwnic i korytarzy pod blokiem. Wyłącznie do wymiany nadaje się też cała instalacja elektryczna, telewizyjna, internetowa i domofonowa pod klatką 8a. W wyniku wysokiej temperatury popękały też wszystkie szyby w oknach piwnicznych i stopieniu uległa część rur kanalizacyjnych. Wstępnie straty oszacowano na ponad 30000 złotych. Dokładnie wyliczenie poniesionych strat zostanie wykonane przez likwidatora z firmy „UNIQA”, w której blok był ubezpieczony.