Aktualności

wróć
Jak dojechać ?

Jak dojechać ?

18 V 2011, 13:10:00
Jak to się mówi „Licho nie śpi”

Dla tego staramy się myśleć, z wyprzedzeniem przewidując wszelkie, możliwe, i nie przyjemne dla nas „zdarzenia”. Takim zdarzeniem na pewno jest POŻAR. I może nie musi się on od razu zdarzyć u nas. Bo przecież my nie palimy papierosów, nie używamy gazu i nie używamy świeczek. A jednak pożar i nas może dotknąć. Bo nigdy nie wiemy, jakich mamy sąsiadów za ścianą. A w każdym bloku takich „dziwnych” sąsiadów jest wielu. Lubią się bawić. Lubią „popijać”. I zasypiają prawie nad ranem, po n - tym już kieliszku. A zapalony papieros wypada im z niemającej już czucia, dłoni. I POŻAR SIĘ ZACZYNA ! A nasza rodzina o tej godzinie już błogo śpi. Śpimy, nieświadomi rozprzestrzeniającego się obok nas ognia. Jeżeli ktoś w porę zauważy ogień i dym. I natychmiast, zadzwoni po Straż Pożarną, możemy wtedy liczyć na ratunek. Ale czy Strażacy dotrą do nas na czas? Czy ich duże samochody gaśnicze dojadą w ogóle, do naszego domu ?? Przecież wieczorem, wracając późno z pracy, nawet sami zostawiliśmy swój samochód, przed samym wejściem do klatki schodowej !!! A… „Licho nie śpi” . I nie znamy ani dnia, ani godziny, jaki nas zaskoczy. Administratorzy starają się „myśleć za nas”. Malują na ulicach zakreskowane na biało te części dróg, których pod żadnym pozorem nie wolno zastawiać samochodami. Ale czy my te oznaczenia respektujemy? Czy spiesząc się po długim dniu pracy do domu i stawiając w pospiechu swój samochód na drodze przeciw pożarowej, Mamy świadomość jakie mogą być tego konsekwencje? Zwolnijmy !!! Pomyślmy, nim będzie za późno!!! Marek ZYGMUNT

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. OK, rozumiem