Niezauważony protest
Do Warszawy przybyli członkowie, pracownicy spółdzielni mieszkaniowych, członkowie ZZ "Budowlani" z całego kraju. Bardzo licznie reprezentowane było województwo śląskie. W manifestacji uczestniczyli również członkowie NSZZ "Solidarność" z Zagłębia Lubińskiego. Pracownicy spółdzielni pojechali do Warszawy bronić swoich miejsc pracy. Udali się tam protestować przeciwko arogancji władzy dążącej do likwidacji spółdzielni mieszkaniowych i zastąpienia ich podobno lepszymi wspólnotami. Gnieźnieńską SM w proteście reprezentowało 14 osób. Warto nadmienić, że do uczestników manifestacji wyszli posłowie Klubu Poselskiego SLD i Zespołu Posłów Związkowych w KP SLD m.in. przewodniczący Grzegorz Napieralski, wiceprzewodniczący sejmowej ZPZ Ryszard Zbrzyzny, Jacek Kasprzyk, Henryk Kasprzyk, Henryk Milcarz, Tadeusz Motowidło i Witold Klepacz. Wiesław Szczepański poinformował zebranych że dzień wcześniej prace nad ustawą w Komisji zostały zawieszone ze względu na brak opinii zainteresowanych ministerstw, a ponadto posłowie KP SLD zgłosili 38 poprawek do ustawy, bez uwzględnienia których będą głosować przeciwko ustawie. Przykre jest, że protest tak dużej liczby osób nie został zauważony przez żadne z ogólnopolskich mediów. Nie wspomniały o nim telewizje prywatne, jak i telewizja publiczna, co jest wymownym świadectwem wpływu polityki na środki masowego przekazu.
Delegacja manifestantów udała się do marszałka sejmu, któremu przedstawiła apel.