Aktualności

wróć
No i co? I pstro…

No i co? I pstro…

21 X 2011, 13:41:00
Miało być inaczej, a wyszło jak zawsze. Wynik ostatnich wyborów pokazał, że większość społeczeństwa popiera politykę prowadzoną przez Donalda Tuska, w tym jego podejście do spółdzielczości.

Dzięki umiejętnej grze prowadzonej przez media, społeczeństwo nie zauważyło zagrożeń, jakie przed nim stanęły. Na nic zdały się protesty ogromnej rzeszy spółdzielców organizowane w całym kraju. Na nic akcja uświadamiająca prowadzona we większości spółdzielni. Spółdzielcy nie poprali kandydatów reprezentujących ich interesy, a głosowali za zachowaniem istniejącego układu politycznego. Spółdzielczość mieszkaniowa straciła naturalnego sojusznika, jakim był Sojusz Lewicy Demokratycznej. Posłowie z tego ugrupowania stający w obronie spółdzielczości nie weszli do Sejmu, natomiast poselski mandat otrzymała między innymi posłanka Platformy Obywatelskiej Lidia Staroń, której projekty zmiany ustawy o spółdzielniach zmierzały do likwidacji spółdzielni mieszkaniowych i zastąpienia ich wspólnotami mieszkaniowymi.

Skład obecnego Sejmu wskazuje, że Platforma Obywatelska jest w stanie przeprowadzić zapowiadaną wcześniej rewolucję w spółdzielniach. Wszystko zależy od woli premiera.

Słabnący SLD nie jest już stanie wspólnie z posłami Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego zablokować niekorzystnych projektów ustaw, a posłowie Ruchu Palikota najprawdopodobniej opowiedzą się za zmianami.

Dziwi nas postawa spółdzielców, którzy w rozmowach z nami prezentowali swoje negatywne stanowisko wobec proponowanych przez PO zmian, opowiadali się za obroną spółdzielczości, krytykowali politykę rządu, a gdy przyszło do głosowania zagłosowali tak jak każdy widzi.

Czy dojdzie do zapowiadanych zmian zobaczymy w najbliższych miesiącach.

Dobrze zorganizowane spółdzielnie aktualnie posiadają dużą przewagę nad wspólnotami. Większość spółdzielni posiada odpowiedni kapitał pozwalający utrzymywać zasoby w należytym stanie, ale źle tworzone prawo może je tego kapitału szybko pozbawić.

Czy spółdzielczość będzie jeszcze w stanie bez wsparcia członków bronić ich interesów, czy też biernie będzie poddawała się zachodzącym zmianom pokaże przyszłość.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. OK, rozumiem